Hobbiton

Hobbiton to miejsce, do którego niektórzy będą wracać, jak do filmów Petera Jacksona.

Wakacje z nami w Tajlandii

Zielone pagórki, kolorowe drzwiczki do domków pokrytych trawą, sielski klimat, lasy, jeziora, … to miejsce, do którego niektórzy, szczególnie fani Tolkiena czy filmów Petera Jacksona będą chętnie wracać. To właśnie Hobbiton.

Nazwa tej miejscowości składa się z dwóch słow: „hobbit” i „-ton”. „Hobbit” pochodzi od staroangielskiego słowa „holbytla”i oznacza mieszkańca nor. „Ton” to skrócona forma słowa „town” – czyli miasteczko, osada.

Hobbiton znajduje się w okolicy miasteczka Matamata i jest to chyba najbardziej rozreklamowana i najchętniej odwiedzana przez turystów pozostałość po Władcy Pierścieni w Nowej Zelandii.

My również planowaliśmy odwiedzić słyne Shire po oglądnieciu ekranowej wersji trylogii Tolkiena kilka lat wstecz. Teraz, mając ku temu okazję nie zamierzaliśmy jej przeoczyć, bowiem jak pozostali fani zakochaliśmy się w naturalnym pięknie Nowej Zelandii, pokazanym filmach.

Jak to się zaczęło?

W 1998 roku Peter Jackson postanowił zekranizować „Władcę Pierścieni” J.R.R. Tolkiena. Szukając kolejnych planów do swojego filmu (oczywiście w swoim ojczystym kraju jakim jest zjawiskowa Nowa Zelandia) przelatywał helikopterem nad farmą niejakiego Alexandra … i tu właśnie ujrzał swoje wymarzone Shire.

Pagórkowate ukształtowanie terenu i dużo zieleni sprawiło, że miejsce to było dla niego wprost idealną lokalizacją do zbudowania Hobbitonu, czyli wioski zamieszkałej przez Bilba, Froda i resztę hobbitów w scenach do “Władcy Pierścieni”, jak i trzech części “Hobbita”.

Prace nad powstaniem Shire

W pracach do przygotowań planu filmowego włączyła się nawet nowozelandzka armia, dzięki której powstała m.in. asfaltowa droga, która do dziś służy do transportu turystów na miejsce.

Pan Alexander, właściciel farmy zaznaczył z początku, że filmowcy mogą na jej terenie wybudować wioskę Hobbitów, Shire, ale po skończonych zdjęciach wszystko miało zostać przywrócone do pierwotnego kształtu. Kiedy jednak wielki sukces kinowy ‘Władcy Pierścieni’ przyciągnął tłumy turystów, którzy przybywali do Nowej Zelandii w poszukiwaniu Hobbitonu, Pan Alexander zorientowł się, że popełnił błąd. Przy kolejnych negocjacjach co do powtórnego wybudowania Shire, przed nagraniami do „Hobbita”, tenże farmer zażądał, aby po skończonych zdjęciach … nic nie wróciło do pierwotnego stanu. I od tego czasu Hobbiton przyciąga turystów z całego świata, stając się jedną z większych atrakcji Nowej Zelandii.

Ciekawostki zasłyszane od przewodnika

Znajdziemy tu 39 charakterystycznych norek Hobbitów, a raczej 39 kolorowych drzwi do norek, które niestety nie były wykorzystane do kręcenia scen. Większośc z nich powstały w studiu filmowym.

Ciekawostką jest również dąb nad domem Bilba, który został ścięty w miasteczku Matamata i przywieziony na plan filmowy. Liście drzewa natomiast nie są prawdziwe, gdyż zostały wyprodukowne w Wietnamie i ręcznie do drzewa doczepione. Dzisiaj liście trzeba zmieniać co dwa co dwa lata, bo wietrzna i deszczowa pogoda powoduje, że z czasem odpadają od gałęzi. Jeśli masz szczęście i znajdziesz jeden z nich na drodze, to możesz zabrać go do domu na pamiątkę. Obecne drzewo również jest sztuczne, bo oryginalny pień po jakimś czasie zaczął się rozpadać.

Słynne ‘hobbickie norki’ przez rok musiały porastać trawą i inna roślinnością, by w trakcie zdjęć sprawiać naturalne wrażenie.

W celu ‘oszukania’ widzów i osiągnięcia danej perspektywy pomiędzy rozmiarami domków a występującymi, jak również dla uniknięcia częstego wykorzystywania komputerowych efektów specjalnych, drzwi norek oraz ich wnętrza skonstruowano w dwóch rozmiarach, “dla ludzi”(karczma i kuźnia) i “dla hobbitów”. Zauważcie na filmie w scenach, w których pojawiają się albo sami Hobbici, albo Hobbici w towarzystwie Czarodzieja lub Krasnoludów, jaki efekt osiągnął Sir Peter Jackson. Ja uważam, że doskonały.

Nasza wizyta w Hobbiton

Ciekawa jestem ille razy oglądaliście poszczególne części Władcy Pierścieni czy Hobbita?
Asia

Jak przygotować się do podróży do Kraju Kiwi

Czy warto jechać do Hobbitonu?

Wyprawa do Hobbitonu jest dosyć droga, bo kosztuje ok 80 NZD. 

Na planie jest dosyć tłoczno i przewodnicy muszą się sprężać i utrzymywać szybkie tempo zwiedzania, aby jedna grupa nie mieszała się z następną. Dla mnie to był duży minus tej wycieczki. Pogoda też nam nie dopisała, ale tak to z nią bywa na wyspach.

Jednak, pomimo tego wszystkiego, nie żałuję i cieszę się, że tu wstąpiliśmy.

Bilety do Hobbitonu najlepiej zarezerwować przez ich stronę gdyż na miejscu zwykle stoją tłumy przed kasą i decyzję o wybranym pakiecie musisz podjąc w pośpiechu.

A ty sam zdecyduj, czy warto się wybrać czy nie.

Dzięki “Władcy Pierścieni” i “Hobbitowi” Nowa Zelandia przeżywa turystyczny boom, a świat odkrywa ją na nowo.

Jeśli jesteście fanami twórczości Tolkiena oraz jej kinowych adaptacji, to będąc w Nowej Zelandii koniecznie sprawdźcie, również, gdzie odnaleźć miejsca, które z książek na ekran przeniósł Peter Jackson. Zapewniam, że znajdziesz ich wiele.

Ciekawostka

Czy wiesz, że Tolkienowscy bohaterowie występują nawet w filmach instruktażowych linii lotniczych Air New Zealand.

Świetne … nieprawdaż?

Co jeszcze warto zobaczyć na Wyspie Północnej w Nowej Zelandii:

Rotorua

Wkrótce

Tamaki Maori Village w Rotorua

Jeśli naprawdę chcesz doświadczyć kultury Maorysów, najlepszym sposobem na to jest spędzenie wieczoru w wiosce Tamaki Maori Village. Doświadczysz tu mieszankę historii, muzyki, tańca oraz tradycyjnego ucztowania w jednym pakiecie. Jest to bardzo zabawny, ale jednocześnie ciekawy sposób poznania kultury Maorysów.

Te Puia

Te Puia ma wszystko: kulturę Maorysów, błotne baseny i gejzery, a nawet ptaka Kiwi. To tutaj znajduje się największy, aktywny gejzer na półkuli południowej, gejzer Pohutu

Waimangu Volcanic Valley

Cuda geotermalne to z pewnością jedna z najważniejszych i najbardziej charakterystycznych atrakcji Nowej Zelandii. To pozycja interesująca, piękna, nietypowa, a co za tym idzie obowiązkowa do zobaczenia i z pewnością warta poświęconego czasu i pieniędzy. 

Wellington

Miasto położone jest nad niewielką zatoką w otoczeniu zielonych wzgórz i znajduje się na światowej liście miejsc o wysokiej jakości życia.

To jeszcze nie wszystko!

Teraz możesz na bieżąco śledzić moje wyprawy na Instagramie

Podziel się